O spętaniu miłosnym pisałam już przy okazji wielu moich poprzednich wpisów, jest to też bez wątpienia jeden z najczęstszych rytuałów, o który pytacie. Popularność tegoż rytuału bierze się z jego rzekomego silnego działania, które według błędnej opinii wielu osób zawsze lub prawie zawsze daje efekty. Również wiele ezoteryków, jako najlepsze rozwiązanie podaje czarną magię. Czy aby na pewno tak jest?
Każdy rytuał powinien być odpowiednio dopasowany do konkretnej sytuacji, gdyż tylko wtedy da on najlepsze efekty. Nie zawsze przy tym należy uciekać się do czarnej magii, a to z tego powodu, że ta często wiąże się z efektami ubocznymi, które mogą pojawić się nawet po wielu latach, gdy my już zapomnimy, że korzystaliśmy z magii miłosnej.
Efekty te mogą być różne, często trudne do przewidzenia i trudno nam będzie je skojarzyć konkretnie z działaniem magii. Mogą to być choroby, kłótnie, które dotkną powstały w ten sposób związek. Należy również pamiętać, że osoba będąca pod wpływem czarnej magii (spętania miłosnego czy też czarnego wesela) będzie zachowywała się nienaturalnie w stosunku do nas, a nie o to chyba chodzi w szczęśliwym związku. Bardzo charakterystyczną cechą dla czarnej magii jest brak uczuć osoby spętanej, która działa pod przymusem.
Czy można jakoś bronić się przed negatywnymi skutkami czarnej magii? Często w tym przypadku z pomocą przychodzi rytuał ochronny, który zawsze wykonuję przy pracy z tego typu rytuałami. Należy przy tym pamiętać, że rozwiązanie takie nie gwarantuje, że negatywne skutki na pewno się nie pojawią, często po prostu je niweluje.
Spętanie miłosne, które należy do czarnej magii powinno być ostatecznością, gdy inne działania zawiodą. Na pierwszym miejscu powinniśmy stawiać na bezpieczne rozwiązania, do których należy biała magia (rytuał miłosny na konkretną osobę oraz rytuał egipski). Daje to pewność, że nigdy w przyszłości nie pojawią się przykre w skutkach efekty uboczne, a związek zbudowany w ten sposób będzie szczęśliwy oraz pełen uczuć.
0 komentarzy